2/09/2009

Ziemia ognia

Kilka dni temu obchodziliśmy św. Don Bosco- no niestety…. My tutaj nie mamy za wiele możliwości by świętować jednak… coś niecoś się udało  - były krótkie scenki, prezentacja i …. Konkurs  i oczywiście modlitwa. Mysle jednak , ze Don Bosco spoglądał na nas z Nieba i uśmiechał się ciepło  bo w tak niezwykłym miejscu jak Azerbejdżan jest miejsce gdzie swój Dom ma Jezus i to dzięki Salezjanom.
Tak i w tym miejscu choć spóźnione – to szczere życzenia wielu Bożych łask dla tych, którzy poszli za Jezusem i Don Bosco  by nigdy nie brakowało Wam WIARY , NADZIEI I MIŁOSCI!
Kochany Boże!
Rodzina Salezjanska to tak wspaniały Dar –DZIEKUJE ZA SALEZJANÓW, Salezjanki, pomocników….! DZIEKUJE ZA DON BOSCO!!!!!!!!

A teraz trochę z innej „beczki”.
Jestem chyba w najbardziej zjawiskowym miejscu na ziemi, bo któż z Was widział w jednym miejscu morze , góry zniewalające głuchą ciszą, pustynię, błotne wulkany, plażę na której jest (ponoć) najwięcej żmij na świecie i…. płonące skały?
Azerbejdżan znaczy „strona ognia”. Już średniowieczni podróżnicy ostrzegali przed postawieniem kolejnego kroku, by się nie poparzyć gdyż ziemia jest gorąca i parzy, a nigdy nie wiesz czy w miejscu, w którym właśnie stoisz nie zacznie ci się „palić pod nogami”.
O.Stefan zawiózł nas dziś w miejsce święte dla czcicieli ognia tzw. zaorysów . Niby nic specjalnego, a jednak- gaz który wydobywa się z ziemi i plonie. Paląca się ziemia. Zniewalające. To można zobaczyć tylko w Azerbejdżanie…. Ten Który to wszystko zaprojektował….Jaki jest niesamowity…. Boże jak mało jest jeszcze we mnie wiary…. Pa Bóg i Jego cuda tak bardzo zniewalają….
Z Najlepszym Przyjacielem

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Pięknie opisane miejsce na Ziemi - Azerbejdżan. Odczucia Bloggerki wywołują radość i u Czytelnika. Lubię wpisy na tym blogu, Wolontariuszki polskiej w Azerbejdżanie. Są takie szczere myśli. Nie ma w nich tragizmu, a wręcz przeciwnie wieje optymizmem. Nawet trudne chwile są pięknie opisane.
Tak trzymaj dalej Pani Ewo.
Też Polka. Pozdrawiam serdecznie.