4/28/2010

wspomnienie też jest formą spotkania...

od kilku dni dopada mnie potworna tęsknota...
Myślę o El, o Mirim, o Sabinie....

dwa dni temu łzy same -mimowolnie spływaly mi po policzkach...
Nie potrafiłam znalezc radosci w tym, że tam byłam...
było mi zle-bo nie moglam tam byc teraz....
Ciekawe jak Miri w wojsku... czy jest juz zdrowy...
ach...Gardasz..
:(
dzis wiem, ze wspomnienie-to tez forma spotkania....choc nieco inna... :(

2 komentarze:

Jakub Ruszniak pisze...

No cóż, tęskonata normalna sprawa... widać, że te osoby musiał bardzo zapisać się Tobie w sercu. Pozdrawiam serdecznie, z Panem Bogiem! :)

Zu pisze...

Cześć:) Mam ogromna prośbę, otóż jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej na temat postaw prospołecznych oraz wolontariatu. Czy byłbyś może tak uprzejmy i pomógł mi, wypełniając 2 ankiety, które przesłałabym Ci na mejla? :) Jeśli tak, to prosze daj znać - dudee_84@o2.pl.

Z góry serdecznie dziękuję:)