6/26/2008

Posłanie misyjne w Cybince

Posłanie misyjne na Lednicy było pierwszym , jednak tradycją jest , że wolontariusz jest również posyłany w imieniu jego rodzimej parafii. Tak też i ja 21 czerwca otrzymałam z rąk "Phe Bambo" (mam nadzieję, że dobrze napisałam ;)- chodziło mi w każdym razie o Księdza Proboszcza ) swój krzyż misyjny. Wspaniałe kazanie Bambo Marico sdb i śpiew Sanzy pozwoliły poczuć klimat misji i przybliżyły wielu tę tematykę. Po Komunii świętej ks.Marek z Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego wywołał moje nazwisko- "OTO JESTEM" -odpowiedziałam na wezwanie. Następnie Ksiądz Proboszcz zapytał:


"Czy chcesz pracować według zasad wolontariatu i poświęcić swój czas i siły dla dobra najuboższych dzieci i młodzieży w duchu św. Jana Bosko? "


-"CHCĘ"!

Uroczyście zobowiązałam sie do pracy na rzecz misji :)
Modlitwa, radość i obecność bliskich- to wszystko tworzyło bardzo podniosła atmosferę.
Ach! I jeszcze jedna miła sprawa! Podczas Eucharystii do kościoła wleciały dwie jaskółki.... od wieków wiadomo, że zwiastują "dobrą nowinę "i choć nam, jako chrześcijanom nie wypada w takie rzeczy wierzyć- sam Proboszcz zauważył i skomentował ich obecność " Jestem tu od czterech lat jednak nigdy wcześniej w naszej świątyni nie widziałem jeszcze jaskółek- jak wiemy, są one zwiastunem dobrej nowiny. To niesamowite, ze właśnie podczas tak pięknej uroczystości wleciały do naszego kościoła".
Po Mszy zostałam przemile zaskoczona -życzenia, kwiaty i upominki, które na pewno zabiorę ze sobą na misję . Na pewno, gdy nadejdzie gorszy dzień będą mi przypominać o najbliższych, bliskich i tych trochę dalszych- ale bliskich w modlitwie. Dziękuję wszystkim za obecność -ks. Markowi i Sanzie za przebycie tak długiej drogi, piękne kazanie i śpiew. Ks.Proboszczowi za uroczyste nałożenie krzyża, ks. pwd. Grzegorzowi i ks. phm. Sławkowi-naszym harcerskim kapelanom , za modlitwę i obecność.
Mamie za CUDOWNIE PIĘKNĄ POSTAWĘ , Tacie,Bratu,(drugiemu Bratu) całej Rodzinie, kochanym Przyjaciołom, bliskim i dalszym, harcerkom, p.Eli, p. Robertowi , Maćkowi, Ani Smykom ze Świecka,Państwu Szydło i p. Tomkowi, p. Emmie,p. Emilce z Tomkiem, Ewie Sawko, p. Grażynce i p.Marysi, sąsiadowi....wszystkim , którzy są blisko z modlitwą. Nikogo nie chciałabym pominąć....wszystkim , wszystkim..... ogromne DZIĘKUJĘ!!!!!!!(na pewno pominęłam wiele osób- nie sposób wymienić tych , którym jestem wdzięczna-wierzę jednak, że ich dobre uczynki zapisane są u Pana Boga i w moim sercu ) :) DZIĘKUJĘ KOCHANI!!!!!!!!!!!!!!!

Brak komentarzy: