8/04/2009

dziekuje

Chcialam Wam cos napisac, ale teraz to takie trudne... chyba poki co - nie potrafie. Wiem- chce Wam wszystkim podziekowac, za obecnosc, za modlitwe przez ten caly czas.... jeszcze zbiore mysli z tych nie4poskladanych i wowczas napisze...
Dzieciaki przychodza, tula sie... mlodziez mowi "nie wyjezdzaj"....
wiele przez ten rok doswiadczylam.... napisze moze za kilka dni...
gdy mysli sie poukladaja...

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

DZIĘKUJĘ TAKżE EWCIA ......DLA WSZYSTKIEGO

Anonimowy pisze...

Dziekujemy za to co w tym roku nas nauczylas

ana pisze...

Ewa,

To niesamowite, ze juz koniec, ale poczatek czegos nowego. Zobaczysz, ze na wszystko bedziesz patrzyla inaczej. Najwazniejsze teraz nie bedzie "gdzie dalej?", ale "jak?". Ja obecnie ciesze sie kazda chwila na podlasiu i nie moge sie nacieszyc wszystkim co mnie otacza. Ten caly rok byl magiczny i nie chce aby ten czar prysnal. Tesknie do Afryki mimo, ze mialam tam nie latwy okres, wzmocnilam sie, nie powalilam.
z modlitwa
Ania